czwartek, 11 czerwca 2009

Revolution in Peru





















Jak podaje Centrum Informacji Anarchistycznej, www.cia.bzzz.net , 5 czerwca w Peru rozpoczęły się demonstracje przeciwko wdrożeniu nowego prawa, które ma umożliwić wydobycię przez korporacje miedzynarodowe paliw kopalnych na terenie peruwiańskiej amazonii. Peruwiańska część amazonii ma powierzchnię 824 tysięcy kilmetrów kwadratowych co stanowi 11% największego zespołu tropikalnych lasów deszczowych na świecie. Jak twierdzą działacze środowiskowi strefa ta jest zagrożona przez nowe prawo administracji lasów i dziekiej przyrody.

Według rządu Alana Garcii, prawo to pozwoli zagranicznym korporacjom rozpoczęcie inwestycji na terenie lasów oraz wywiązanie się z umów wolnego handlu miedzy Peru i Stanami Zjednoczonymi. Według indian nowe normy pozwolą na zajęcie połowy terytorium na którym żyją oraz na ich niekontrolowaną deforestację.

Jak podają media komercyjne 5 czerwca peruwiański rząd nakazał użycia siły przeciwko demonstrantom. Liderzy Indiańscy oskarżyli Garcię o ludobójstwo. Istnieją dwie zupełnie różne wersje wydarzeń- według rządu "tylko" trzech indian zostało zabitych podczas starć, natomiast aktywiści i szpitale, mówią o 29 zamordowanych [w tej chwili BBC podaje liczbę 50 zabitych]. Podczas starć zginęło także 9 policjantów po stronie rządowej i 40 innych zostało uwięzionych w mieście Massa. W mieście Bagua doszło do ostrych starć i podpaleń budynków rządowych. Miasto Bagua połóżone jest na pólnocy kraju w rejonie peruwiańskiej puszczy amazońskiej.

11 czerwca ma odbyć się strajk generalny przeciwko polityce rządu oraz w solidarności z walczącymi.

Media komercyjne oraz rząd zakomunikowali o rosnącym numerze zabitych funkcjonariuszy policji "z rąk indian". Zaskakuje, że ofiary cywilne według oficjalnych źródeł wynoszą tylko 3, kiedy informacje z lokalnych radiostacji, organizacji pozarządowych, prasy niezależnej i uczestników demonstracji wskazują na ponad 50 zabitych cywilów. Zdjęcia i filmy z miejsc wydarzeń pokazują brutalność represji, z ciężko okaleczonymi ciałami, spalonymi i spałowanymi. Różni świadkowie mówią o tym, że siły policji zbierają ciała i spalają je lub wrzycają do rzeki, aby liczba zabitych cywili nie pokazywała ewidentnej masakry. Wśród zabitych i rannych jest wielu niepełnoletnich. Szpitale w tym regionie są przepełnione, podczas gdy policja wchodzi do nich i tam dokonuje aresztowań.

Przed tą panoramą rząd nakazał aresztownie głownego dotychczas indiańskiego interlokutora: Alberto Pizango (Międzyetniczny Związek Rozwoju Puszczy Peruwiańskiej- AIDESEP), ktory od wielu godzin ukrywa się w nieznanym miejscu. Kampania kryminalizacji oraz psucia reputacji ruchu indiańskiego, która ma na celu uniemożliwienie negocjacji oraz pozwolić na użycie brutalnej siły była przygotowywana już od 22 maja, kiedy minister sprawiedliwosci oskarżyła za podrzewanie rebelii i "konspiracji". Atakuje także rzecznika praw obywatelskich i zespół organizacji oddolnych, NGO'sów i partii politycznych, które popierały oddalenie nowego prawa. W tym celu, jakby mogło być inaczej, powiązuje się je z Hugo Chávez y Evo Morales, ktorzy mieli by rzekomo prowadzić akcję destabilizacyjną, aby popsuć Peruwiańską gospodarkę.

Więcej info:

http://peru.indymedia.org/
http://www.amazonwatch.org/
http://chevrontoxico.com/

zdjęcia:
http://www.flickr.com/photos/diogenesampam/sets/72157618828518022/show/

Film ukazujący brutalność policji podczas starć:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz